Ciasto Aniołek – lekkie jak chmurka

Przejdź do przepisu

Ciasto Aniołek to jedno z tych ciast, które już samą nazwą zdradzają, jakie są w smaku – delikatne, lekkie i takie, że człowiek po pierwszym kęsie od razu się uśmiecha. Biszkopt wychodzi mięciutki jak poduszka, a krem śmietankowy z mascarpone jest lekki, puszysty i rozpływa się w ustach. Na wierzchu posypuję je pokruszonymi wafelkami w białej czekoladzie – wyglądają jak śnieżna pierzynka i dodają ciastu uroku.

To takie ciasto, które robi się szybko, bez cudowania, a wygląda jak z cukierni. U mnie często pojawia się, gdy mam ochotę na coś słodkiego, ale nie chcę spędzać pół dnia w kuchni. A już najbardziej lubię ten moment, kiedy ktoś mówi: „Halinka, jakie to dobre! Co to za tort?” – a ja tylko się uśmiecham i mówię: „A to mój Aniołek!” 😊

Ciasto Aniołek
Ciasto Aniołek

💡 Porady Halinki – jak nie przebić śmietanki i żeby krem był idealny

Oj, ile razy mi się zdarzyło ubić śmietankę za długo! Dlatego teraz zawsze pamiętam: chłodna śmietanka, chłodna miska i cierpliwość. Ubijam powoli, aż zrobi się gęsta, a potem już tylko chwila i wyłączam mikser. Jak przesadzimy, krem się zwarzy i nici z lekkości.

Żelatynę dodaję czasem „tak na wszelki wypadek” – zwłaszcza gdy wiem, że ciasto będzie stało w cieple albo zabiorę je w gości. Dzięki niej krem trzyma fason, ale wciąż jest mięciutki i puszysty. To taki mały sekret, który sprawia, że ciasto zawsze wychodzi idealne.

🕊️ Na jaką okazję sprawdzi się Ciasto Aniołek?

To ciasto jest dobre zawsze – do niedzielnej kawy, na święta, na imieniny albo po prostu bez okazji, kiedy chce się zjeść coś pysznego. Lekkość kremu sprawia, że nawet po obiedzie każdy chętnie sięgnie po kawałek. A jak zostanie na drugi dzień (choć rzadko się zdarza), to smakuje jeszcze lepiej.

Wynik
Kliknij, aby ocenić!
[Liczba ocen: 0 Średnia: 0]

Dodaj komentarz